Jak zgodnie uznali seniorzy biorący udział w projekcie „Osobom starszym – wsparcie i szacunek”, dwa dni to jeszcze za krótki czas na szkolenia.

Wydawałoby się, że dni 26 i 27 sierpnia nie zapadną pozytywnie w pamięci. Panujące zimno i padające deszcze mogły wprawić nieodpornych w smętny, jesienny nastrój. Jednak seniorzy nie tylko nie poddali się aurze, lecz rozpraszali chmury niezmiennym humorem, radością i optymizmem.

Zamość okazał swoją gościnność za pośrednictwem miłej obsługi Zajazdu „Orzeł”, która przywitała uczestników szkoleń kawą i herbatą. Pokrzepieni ciepłym poczęstunkiem seniorzy niezwłocznie podążyli na zajęcia Akademii Bezpieczeństwa Osób Starszych. Akademia stawia sobie za cel uczulenie seniorów na zagrożenia; pokazanie sposobów na unikanie niebezpieczeństwa; naukę, jak chronić siebie i innych oraz jak sobie radzić w trudnych sytuacjach.

Pierwszą niespodzianką była obecność na zajęciach przedstawiciela policji, który wprowadzał seniorów w przepisy ruchu drogowego. Uczył zasad poruszania się po jezdniach i chodnikach różnymi środkami lokomocji. Szczególnie zwrócił uwagę na uprawnienia pieszych jako najbardziej bezbronnych uczestników ruchu. Wypowiadał się również przedstawiciel Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Następnie seniorzy zostali zaskoczeni zaproszeniem do symulatora dachowania. Każdy chętny mógł przeżyć w bezpiecznych warunkach wypadek drogowy. Odważnych nie zabrakło. Niektórzy po pierwszym doświadczeniu ponawiali wyczyn.

Po obiedzie uczestnicy posłusznie powędrowali za trenerkami do sal, gdzie odbywały się kolejne zajęcia. Rozmawiano o aktywnym słuchaniu. Mało osób zdaje sobie sprawę, że umiejętność słuchania i odbierania sygnałów ukrytych, nie wyrażonych wprost, pomaga wyczuć, że senior padł ofiarą przemocy. Położono też nacisk na ostrożność przy korzystaniu z Internetu: dlaczego nie należy ujawniać wszystkiego o sobie na portalach społecznościowych. Dlaczego nie należy nikomu podawać danych osobowych, szczególnie nieznanym firmom. Dlaczego nie wolno wchodzić na nieznane strony i klikać w podejrzane linki udające linki do instytucji czy banków. Zwrócono uwagę seniorów na mieszkanie i elementy, które mogą okazać się niebezpieczne ze względu na możliwość wypadku czy pożaru: leżące luzem na podłogach kable, na ślizgające się po podłodze dywaniki, na wanny, na kuchenki i piecyki gazowe itp.

Poważna tematyka nie obciążyła uczestników szkoleń. Ożywione dyskusje, ciekawe ćwiczenia, angażowały seniorów i nie pozwalały na monotonię. Podjęli chętnie wyzwania: układanie rymowanek o ruchu drogowym oraz zrobienie kolaży na temat bezpieczeństwa. Niespodziankę stanowiła obecność Pani Redaktor z Radia Lublin, Magdaleny Lipiec - Jaremek, która zebrała wiele materiału do reportażu o pięknym życiu osób starszych. Nagrywanie przysparzało jej zapewne niejakich trudności: nie sposób zarejestrować wszystkich żartów, wykładów, ćwiczeń i nowych informacji pojawiających się w każdej rozmowie.

Elementem edukacyjnym, nie związanym z bezpieczeństwem, był krótki spacer po Zamościu. Nie sposób ominąć Rynek i słynny ratusz ze równie słynnymi schodami. Nie sposób też nie zachwycić się odnowionymi renesansowymi kamieniczkami, których barwne elewacje dodawały koloru szaremu popołudniu. Jedna z uczestniczek, pani Ela, jako zawodowa przewodniczka turystyczna opowiedziała krótko o historii miasta, nie pomijając sławnego zamojskiego incydentu ze szwedzkim stołem, która to nazwa rozpowszechniła się po świecie.

Drugi dzień również obejmował zajęcia przed południem i po obiedzie, po czym obsługa pożegnała nas kolejną pyszną kawą. Seniorzy wyjeżdżali zgoła niepocieszeni, że czas tak pożyteczny, miły i radosny zbiegł tak szybko.

Wieczorna integracja, oczekiwana przez seniorów, nie zaskoczyła nikogo. Nie spodziewali się zapewne, jak zostanie zorganizowana. Obfita, pyszna kolacja; dwóch panów Wojtków zapewniających  oprawę muzyczną i angażujących uczestników m. in. do maszerowania w dziwnym przysiadzie; ognisko z pieczeniem kiełbasek. Tańce, śmiechy, wspólne zdjęcia. Atmosfera prywatności, zażyłości i swobody pozwoliła odprężyć się po intensywnych zajęciach. Zabawa nie przeciągnęła się do rana wyłącznie ze względu na planowane nazajutrz szkolenia i konieczność wypoczynku, aby seniorzy przystąpili do nich w dobrej kondycji.

O zadowoleniu seniorów i korzyściach, jakie wynieśli, najlepiej świadczy reakcja samych uczestników domagających się, aby następne szkolenia były organizowane tak samo jak zamojskie. Jedyna reklamacja dotyczyła czasu szkolenia: proponowano, aby trwały co najmniej trzy dni do tygodnia.

Projekt „Osobom starszym – wsparcie i szacunek”  jest dofinansowany ze środków programu wieloletniego na rzecz Osób Starszych „Aktywni+” na lata 2021-2025 oraz ze środków Gminy Lublin.

Zapraszamy do galerii...